Słońca pojawia się coraz więcej, temperatury coraz wyższe, czyli jest to doskonały czas na podziwianie motorów na drodze. Jednak nie każdy chce się do tego ograniczać. Niektórzy bowiem zastanawiają się nad kupnem takiego pojazdu. Warto taką decyzję przemyśleć i nie kierować się tylko tym, że motor ładnie wygląda i działa jak magnes na kobiety. Takie osobniki kończą zwykle na wózkach inwalidzkich lub jako rośliny, bez względu na to, czy poruszali się motorem, czy samochodem.
Dobre i złe strony motoru
Mając do dyspozycji kwotę, która pozwala na zakup albo motoru, albo samochodu, warto zastanowić się, która opcja jest bardziej słuszna. Każdy z pojazdów ma bowiem swoje wady i zalety. Do zalet motoru należy przede wszystkim jego rozmiar. Pozwala on na bezproblemowe znalezienie parkingu oraz łatwiejsze poruszanie się po mieście i omijanie korków. Motor jest także tańszy w eksploatacji niż samochód. Ma jednak dwie wady. Pierwsza to sezonowość. Jeżdżenie na nim w ziemie jest niemożliwe nie tylko ze względu na to, że szansa na wywrotkę jest większa. W ziemie bowiem można bardzo łatwo nabawić się odmrożeń i jazda jest po prostu nieprzyjemna. Kolejną wadą jest pakowność. Nie zabierzesz ze sobą ani rodziny, ani walizek.
A może samochód?
Dwuślad też ma swoje wady i zalety. Tutaj jest przede wszystkim więcej pracy, bowiem dbanie o samochód pochłania więcej czasu i pieniędzy. Części są droższe, więcej pali, a do tego jest znacznie większy, wiec jesteś skazany na korki i poszukiwanie miejsc parkingowych. Jego zdecydowaną zaletą jest jednak możliwość jazdy, bez względu na pogodę oraz duża ilość miejsca wewnątrz.